Page 2 Read Kiedy zostajecie parą / wasz pierwszy pocałunek from the story Ninjago BS/One-Shoty by NinjaAgu with 1,345 reads. ninjago, cole, kai. Ty i Cole sie Mój pierwszy pocałunek był magiczny xd To było tak : Wieczór - godz. 19.30 Pod moim domem. Ja - *uśmiech* Dzięki że mnie odprowadziłeś ;) Maciuś - Spoko ;p J- Wejdziesz ? Nikogo nie ma a ja nie lubię być sama xd M- Ok. smooth30 Re: Jaki byl wasz pierwszy raz? :( 07.09.06, 13:04 cale 30 sekund trwało i trochę się zawiodłam Pierwszy pocałunek u dojrzewających dziewczyn i chłopaków wzbudza wiele emocji: podekscytowanie, niepokój, strach, zdenerwowanie, a niekiedy również wstyd. Aby doświadczenie to można było później dobrze wspominać i by nastoletnia miłość dobrze się rozwijała, pierwszy pocałunek powinien mieć odpowiednią oprawę. Pierwsze Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Opisz swój pierwszy pocałunek. Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers kit power amplifier yang bagus untuk subwoofer rumahan. Marzyliśmy o tym. Widzieliśmy to w filmach. Idealizowaliśmy to tak bardzo, że kiedy nadszedł ten moment, nie wiemy, co robić. Całowanie jest jednym z najważniejszych przejawów uczuć. Oto 10 technik, które poprawią Twój to coś więcej niż umieszczanie swoich warg na cudzych i poruszanie ustami w niepohamowany sposób. Od czasów starożytnych całowanie było przedmiotem badań, ale dla wielu jest to sztuka, która wymaga czasu i jednak nie opanujesz niektórych technik, sytuacja może stać się niewygodna. Aby to Ci się nie przydarzyło, dzielimy się udanymi strategiami, które sprawią, że Twoje pocałunki staną się jest prawie zawsze wyjątkowym momentem. Dotykanie tak wrażliwych miejsc podczas pocałunku pomaga złagodzić stany depresyjne. Ponadto stymuluje uwalnianie hormonów dobrego samopoczucia i korzystnie wpływa na zdrowie fizyczne i psychiczne. Odkryj wszystko, co Ci się przydarza podczas się z tobą dzieje, kiedy całujeszW przeciwieństwie do większości zwierząt, ludzie całują się w usta. Mówi się, że jedna z pierwszych kultur, która rozpoczęła tę praktykę pochodzi z hinduskiego plemienia sprzed ponad 3500 lat. W tym plemieniu pocałunki oznaczały „wdychanie czyjejś duszy”.Pocałunki są dzisiaj powszechnym zwyczajem w kulturze zachodniej. Dla wielu osób, pierwszy pocałunek w ich życiu lub pierwszy raz, gdy całowali swojego partnera, jest niezapomniany. W rzeczywistości ludzie mogą bardziej szczegółowo pamiętać, jaki był ich pierwszy pocałunek niż ich pierwszy kontakt seksualny.„W pocałunku dowiesz się wszystkiego, co przemilczałem”. – Pablo Neruda-Całowanie łączy świat dwojga osób, usuwa wszelki dystans między nimi. Pocałunek jest najbardziej decydującym elementem w procesie wyboru tej pieszczocie możesz się dowiedzieć, czy związek będzie miał szanse powodzenia czy nie. Z drugiej strony, pocałunki wiążą się z działaniem licznych neuroprzekaźników. Zajmują się nimi także biologiczne zagadnienia teorii – ważne wskazówkiCzasami ludzie kierują się tym, co widzą w kinie, telewizji lub tym, co mówią inni. Jednak, aby zaskoczyć partnera i doświadczyć pocałunku w naprawdę niezapomniany sposób, postępuj zgodnie z poniższymi wskazówkami: Powoli. Nie spiesz się. Poświęć trochę czasu, aby zbliżyć się i “zbadać” teren. Rób przerwy. Nie wykonuj wszystkich ruchów naraz. Skorzystaj z okazji, aby oddychać blisko jego ust, ale nie całuj go. To również czas na pieszczoty. Podczas pocałunku pogłaszcz jego włosy, twarz, szyję, a nawet delikatnie opuść ręce i dotknij czule jego rąk. Delikatnie ugryź. Ale nie rób tego zbyt intensywnie i lepiej nie za pierwszym razem. Może Twojemu partnerowi to się nie spodoba, a nawet może się przestraszyć. Lepiej spróbuj zrobić to miękko i ogranicz się do krawędzi ust. Pamiętaj jednak, że nie jest to praktyka higieniczna. Przy nadgryzaniu mogą się przenosić wirusy i bakterie, co może być nawet śmiertelne. Daj się ponieść. Naucz się relaksować i czekać, co się będzie działo. Spróbuj zmienić tempo, aby uniknąć nudy i monotonii. Język. Nie chodzi o wepchnięcie go aż do gardła. Wykonuj raczej subtelne ruchy. Oprócz kontaktu, baw się rękami, pokręć głową, wymieniaj spojrzenia, baw się wargami. Staraj się nie kończyć nagle. Niech towarzyszy temu spojrzenie lub pieszczota. Zaskocz swojego partnera nieoczekiwanym i innym pocałunkiem za każdym razem. Dodatkowe uwagiW sztuce całowania nie chodzi tylko o technikę. Jak zawsze, moment, miejsce, aspekt, a przede wszystkim postawa, będą miały wpływ na to, czy doświadczenie jest przyjemne czy nie. Wprowadź więc te dodatkowe zalecenia, aby Twoje pocałunki były bez zarzutu. Higiena. Konieczne jest przygotowanie świeżego oddechu. Noś zawsze ze sobą pigułki miętowe. Zadbaj o przyjemne w dotyku usta. Suche usta nie zachęcają do pocałunku. Zawsze dbaj o ich odpowiednie nawilżenie, a przed pocałunkiem zwilż je lekko. Ogólnie zadbany wygląd daje pozytywne wrażenie, które zwiększa pragnienie pocałunku. Zanim odważysz się na pocałunki, zbuduj intymność. Poznanie drugiej osoby i dzielenie się sekretami to dobry sposób na przełamanie lodów, aby dopiero potem budować intymne relacje. Otoczenie ma ogromne znaczenie. Ważne jest, aby wybrać odpowiednie miejsce. Dowiedz się, co lubi Twój partner a czego nie, aby wyczuć, czy jest namiętny, romantyczny, ryzykowny czy ostrożny. Pierwszy pocałunek nie powinien trwać dłużej niż minutę. Zostaw miejsce na oczekiwania. Całowanie pomaga zbliżyć się i daje próbkę smaku, aromatu i feromonów uczestniczących w budowaniu związku. Pocałunki otwierają drzwi i drogę do miejsca, w którym możesz kontynuować relację. Poznanie chemii pocałunku pomoże Ci zrozumieć, dlaczego pocałunek zadziałał a dlaczego może Cię zainteresować ... Poziomkaaa. 18 stycznia 2017, 12:29 Ile miałyście lat kiedy pierwszy raz się całowałyście? :) Pamiętacie to dobrze i miło wspominacie czy raczej wolałybyście zapomnieć? Czy było to dla was ważne "wydarzenie" ? grazynazewsi 18 stycznia 2017, 14:03 Miałam 14, było strasznie, byłam cała zaśliniona, nie podobało mi się i w ogóle nie wiem, czy to można było nazwać pocałunkiem Ale strasznie przeżywałam, że mam to już za sobą, czułam się lepsza od koleżanek No i chłopak był "z marzeń". AGANIESZKA82 18 stycznia 2017, 14:37 miałam 15 lat ;) chłopak był starszy o 2 lata - chyba ze dwa tygodnie robiliśmy podchody do tego. Sam pocałunek - fantastyczny - wspominam do dziś - bo często się spotykamy ;) niestety to był pierwszy i ostatni z tym chłopakiem - bo tak jakoś nam nie było po drodze razem ;) generalnie każdy pierwszy pocałunek z chłopakiem wspominam z sentymentem i uśmiechem na ustach Dołączył: 2013-11-11 Miasto: - Liczba postów: 4207 18 stycznia 2017, 14:51 Kilka dni przed 15 urodzinami. Było przyzwoicie. :D Bez szału, ale też bez tragedii. Dołączył: 2015-05-22 Miasto: Liczba postów: 3236 18 stycznia 2017, 15:13 Miałam 15 lat. Chłopak miał 17. Na początku zderzyliśmy się zębami, później było ok Nie żałuję :)Co najśmieszniejsze bardziej pamiętam pierwszy pocałunek, niż pierwszy seks... No ale do tego drugiego było kilka podejść (z jednym partnerem), więc pewnie dlatego mi się to miesza frappe123 18 stycznia 2017, 15:22 miałam 14 lat, byłam w,,związku" xd chłopak był rok starszy, wszystkie dziewczyny z gimnazjum się w nim kochały i czułam się zaszczycona tym, że mnie wybrał :D. opowiadał najpierw jaki jest ,,doświadczony" i pośmiewał się ze mnie, ze ja nie :p. pamietam jak dziś, a było to 11 lat temu :D. był listopad, zimno jak sam s********, czwartek - rodzice pojechali na wywiadówkę (!), ja w tą zimnice i ciemnicę wyszłam się spotkać na dwór z chłopakiem (nie można było mi go oczywiście przyprowadzać do domu, a ze był z miejscowości kawałek oddalonej to przyjeżdżał skuterem i widywaliśmy się na przystanku pół km od mojego domu xd). był wysoki, ja niska, wcisnął mi język w usta, obślinił mi pół twarzy, pode mną nogi się ugięły aż musiał mnie złapać xd. rodzice wrócili z wywiadówki i na mnie krzyczeli, a ja się głupio do siebie uśmiechałam i nic nie odzywałam, myśląc o niebieskich migdałach :D. za czasów nastoletnich całowałam się z mnóstwem chłopaków, myślę że spokojnie ponad 20 ich było. najlepsze jednak pocałunki były z 1 chłopakiem, miałam z 17 czy 18 lat, a on był wirtuozem po prostu - wszystkie koleżanki mi polecały go, a skusiłam się dopiero po poleceniu go przez moją młodsza siostrę i jej koleżankę xd faktycznie był rewelacyjny, mimo że teraz jestem starą babą to uważam, że to były najlepsze pocałunki jakich w zyciu doświadczyłam (oczywiście nie skończyło się na 1x, oboje szukaliśmy okazji, aż się inne dziewczyny na mnie poobrażały, które też były w kolejne by go obcałować :D) Dołączył: 2016-03-13 Miasto: Kraków Liczba postów: 313 18 stycznia 2017, 15:26 A ja za Chiny Ludowe nie mogę sobie przypomnieć Dołączył: 2016-09-14 Miasto: Liczba postów: 519 18 stycznia 2017, 15:47 18 lat :P dzis juz moj narzeczony. Baaaaardzo milo to wspominam :P Dołączył: 2015-11-09 Miasto: Poznań Liczba postów: 438 18 stycznia 2017, 16:23 Mialam 18 lat, namiot na Woodstocku :D Bylo super, bylismy parą potem jeszcez przez rok ;P 18 stycznia 2017, 17:25 13/14 i to z dziewczyną! Z facetem- 15, fatalnie całował. Dołączył: 2012-04-16 Miasto: Jelenia Góra Liczba postów: 1315 18 stycznia 2017, 18:13 miałam 18 lat, tak z zaskoczenia od blokiem jak chlopak odprowadzał mnie do domu:) dzisiaj to mój mąż :) Syriusz Black- O to, że przespał się z jakąś laską będąc pijany James Potter- O jego głupie pomysły Remus Lupin- O to, że nie poświęca ci tyle czasu ile powinien tylko siedzi i się uczy Regulus Black- O to, że musi cię zostawić bo tak kazali mu rodzice Severus Snape- O jego zarywki do Evans Tom Riddle- O to, że kocha bardziej Slughorna niż ciebie zapytał(a) o 13:12 W jakim wieku był wasz pierwszy pocałunek?;] napiszcie jak było,czy wam się podobało,a może przytrafiła wam się jakaś wpadka?...napiszcie wszystko o waszym pierwszym pocałunku ;P Odpowiedzi Miałam wtedy 12 lat..;] Nigdy tego dnia nie zapomnę..;] To było w szkole jak już nikogo nie było..;D Byliśmy sami..xDD Siedzieliśmy na ławce on mnie objął i zaczął całować..;D Było Zajebiście...^^ Sory za wulgarność ale nie idzie tego dnia inaczej opisać..;] Pozdro Mariola..;D tuska2 odpowiedział(a) o 13:28 Pojechałam na kolonie. Poznalam chlopaka, poszlismy na plaze. W nocy oczywiscie byla dyskoteka, nikt nawet nie zauwazyl ze nas nie ma... stanelismy blisko wody, przytulil mnie i delikatnie pocalowal:) i byl przyplyw i nas ochlapalo. Ja na szczescie mialam japonki a on adidasy. Haha cale mu sie przemoczyly xD Bardzo mi sie podobalo :) a wiek to 13 lat? jakos tak.. moj pierwszy pocalunek byl na klatce schodowej jak wyszlam z psem na spacer i towarzyszyl nam moj klatce zgaslo nam swiatlo i o malo co bysmy ze hodow nie spadli Jakaś dziewczyna gdzieś tam napisała że jak chłopak umie się całować to fajnie się całuje z nim jak jest wprawiony. A ja wam powiem że chłopak nie musi być wprawiony żeby dobrze się umiał całować. Wczoraj był nasz pierwszy pocałunek (znaczy się jego pierwszy, mój niestety nie) no i powiem wam że byłam mile zaskoczona że umie tak cudownie całować. Mamy tylko po 15 lat. taki na poważnie, to nad stawem w wieku 16lat. oO ;p magaaa odpowiedział(a) o 21:13 13 lat...i kurde na weselu ... joko . ja też miałam 13 lat ;) . i nigdy go nie zapomne . spotkalismy sie chyba 4 razy a znalismy zaledwie 3 miesiace ale bardzo go juz kochalam x] . i pierwszy byl normalny cmok a "slimak" po chyba 2 tygoniach xD . i obydwa byly tak samo ważne : ) Diodax odpowiedział(a) o 19:13 mój 1 z chlopakiem to jak mialam 2 latka a taki prawdziwy to wczoraj..:) mozna powiedziec ze udany.. w szkole bylam z chlopakiem chodzilismy sobie po boisku a w sql byl jakis festyn a z nami chodzil taki kumpel mojego chlopaka i sie poprostu pocalowalismy.. potem chcelismy znowu jak sie zblizylismy to ten jego kolega nas rozsmieszal.. no i tylko raz sie musnelismy hehe.. mam 12.:) Ja się z kolegą całowałam po raz pierwszy i miałam 18 lat i to w sylwestra bo trochę za dużo wypiłam no i on też i mnie chyba postanowił wypróbować ... ;/ ale w życiu bym nie pomyślała że ja się z nim mogę całować , on po prostu zaprowadził mnie do kuchni , zamknął drzwi , i mnie podniósł bo siedziałam na krześle i mnie przytulił . W sumie mało dziwne mi się to wydawało bo do mój dobry kolega i kilka razu już go przytuliłam . Ale on podniósł moją głowę i mnie zaczął tak całować . O matko jak o tym pomyśle to mam takie dziwne głupie uczucie że nigdy więcej nie powinnam pić . Ale pamiętam też że z językiem ja pierwsza się "wcisnęłam" xD Potem niestety było jakoś tak ze poszliśmy do jego pokoju i całowaliśmy się na łóżku ;/ Całe szczęście byłam na tyle trzeźwa żeby w odpowiednim momencie zastopować sytuację i powiedzieć ze do niczego więcej nie dojdzie . I uszanował to . Całe szczęście . Potem na gadu napisał ze przeprasza a ja udałam ze nic nie pamiętam i nie wiem za co on mnie przeprasza . I tak do tej pory jest ;p Pierwszy pocałunek... Miałam wtedy chyba 7 lat x] Pocałowałam sie zkuzynem w policzek xD Jeżeli chodzi o pocałunek na "ślimaka"- małam wtedy 13 lat. Szczerze mówiąc dobrze nie wspominam tego pocałunku. Chłopak strasznie sie slinił xD Całkiem niedawno miałam okazje całować sie z dwoma, było bardzoooo fajnie x] Cos jeszcze chcesz wiedzieć?;p życzę, abys trafiła na takiego chłopaka, ktory dobrze sie całuje! Pamietaj, że od pierszy pocałunek jest najwazniejszy ;) Pozdarwiam;* A ja sie jeszcze niecałowałem :( nawet dziewczyny niemiałem:(( blocked odpowiedział(a) o 11:44 Miałam 13 lat. To było na dyskotece szkolnej ;p Opole odpowiedział(a) o 15:41 13 lat taki naprawde prawdziwy z chłopakiem ;] . 13 lat ... Było bardzo przyjemnie :* blocked odpowiedział(a) o 13:16 Ja jeszcze nie miałam :))) mam dystans :)) 11 :))...czyli tak naprawdę parę miesięcy temu... On odprowadził mnie po dyskotece pod dom, były jeszcze moje przyjaciołki,wię my se jeszcze poszly, my skończyliśmy rozmowe i przytuliliśmy się na porzegnanie , powiedzieliśmy -do jutra- i jakoś tak sami sie zbliżyliśmy i tak jakoś wyszło ale było cudownie.! ! 13 lat ... siedzielismy nad stawem i rozmawialismy potem odwrócilam glowe w jego strone i nawet nie zdazylam sie zorientowac a on juz mnie calowal ... bylo bosko ;p;p Jejku, 11 lat? Co to się dzieje na tym świecie... xDJa mam prawie 16 lat, a jeszcze nigdy się nie całowałam. To ma być wyjątkowa chwila z kimś wyjątkowym, a nie tylko dziecinna przygoda. Przynajmniej ja mam takie wyobrażenie. :] Paty ;* odpowiedział(a) o 13:37 PaullaI odpowiedział(a) o 19:57 12 LAT.!wiem że to za wczesnie ale tak jakos wyszłoo.!i tak nic nie pamietam z tego.!:) mój był dzisiaj :D serio 15 lat było [CENZURA]ście na wagarach Taki powazny to w wieku 14 lat, razem z moim chlopakiem bylismy razem 2 tygodnie. Spotkalismy sie w parku i spacerowalismy przez trzy godziny :D w koncu stanął i zaczął mowic ze nigdy sie nie calowal i ze nie potrafi i wgl, a ja mu powiedzialam ze nie ma sie czego obawiac, w tym momencie napisala mi smsa mama :D ze mam przyjsc do domu bo jestem jej potrzebna, no wiec poszlismy razem w strone mojego domu, i gdy sie zegnalismy to on sam z siebie mnie pocalowal ;') bylo super, niestety nie jestesmy juz razem ale i tak milo to wspominam bo byl to cudowny chlopak ;') miałam wtedy 11 lat:) był cudowny taki ciepły i wogóle...xD odlotowy!! blocked odpowiedział(a) o 18:47 Ja jak miałam 11 lat :to było tak poprosiłam mojego chłopaka żebyśmy na chwilę w szkole poszli do takiego miejsca gdzie nikt nigdy nie chodzi i go pocałowałam on powiedział ze to cudowne i mam już 12 lat i się teraz nie wstydzę ;)Mówię ci to cudowna chwila sama spróbuj ;) było cudownie był to chłopak z którym zawsze chciałam to zrobićbyło to tak nagle rocznikowo 15 a tak to 14to było 0wca odpowiedział(a) o 20:56 13 lat tak normalnie w policzek (ale z chłopakiem). Za pierwszy jednak uznaję taki prawdziwy, w usta. W wieku 14 lat. Pamiętam- związek na odległość. Z pół roku się nie widzieliśmy. Spotkaliśmy się, jakoś tam szło ;) Ale nie chciałam się całować. Potem gadaliśmy i nagle film mi się urywa XD Jak się ocknęłam to już się całowaliśmy. Nie bardzo wiedziałam, co robić i chyba troszkę nadużyłam ząbków... :( Ale było fajnie. Potem byliśmy w kinie i tam co chwilę się całowaliśmy. Czule, delikatnie, namiętnie, z języczkiem, bez. Wtedy było booosko. :D To było jak miałam 11 lat :P Jak chłopak mnie do domu podprowadzał :D:D Pamiętam że było to pod słupem hahha :P:P ja się jeszcze nie całowałam. a mam 16 lat. ostatnio jeden chłopak próbował mnie na trzy razy pocałowac, chciałam tego, ale boję się pierwszego pocałunku. wydaje mi się, że zrobię coś nie tak. Hmmm... 13 lat - W szkole, ona kończyła później, byliśmy ze sobą od jakiś 2 dni, ale wiedziałem, że to będzie udany związek :) Szybko zbiegła na parter i zauważyła mnie, przytuliła się, kilka czułych słówek no i pocałunek. To było bez tzw. języczka. Z języczkiem także z nią, ale jakieś 2 tygodnie później, sami, nad stawem niedaleko jej domu. Podobna sytuacja :) Alek 123 odpowiedział(a) o 23:37 No bo to było tak... 24 o godzinie 19:59 był mój pierwszy pocałunek było to pod jej klatką jak ją odprowadzałem a mieliśmy w tedy po 11 lat teraz jesteśmy szczęśliwą parą❤ loove- odpowiedział(a) o 19:54 U mnie było w wieku 13 lat z chłopakiem takim na serio . A zaczeło sie to tak że on napisał kiedy bedziemy się całowac ja mowie niewiem , i tak to się zwlekało az wkoncu do tego doszło . Było to od 2 tygodnia , z ktorym bylismy ze sobą , byl to tylko pocałunek w usta. A wtopa to była taka ze ja mowie ze nie dam rady nie i wgl ale tego chciałam az wkoncu nasze usta sie zetkneły, Na następny dzien juz bylo normalnie i wgl . A teraz chcemy spróbowac z języczkiem ale nam nie wychodzi bo on jest chory albo ktos nam przeszkadza albo mama mu nie pozwala wyjsc na dwor ;d . Tai_Lung odpowiedział(a) o 11:38 w wieku 13 lat w szkole w klasie mam 10 lat i całowałem sie niedawno podobało mi sie fajna dziewczyna (bez języka) blocked odpowiedział(a) o 23:18 ja jeszcze się nie całowałam i mam 12 lat a moje wszystkie koleżanki prawie tak ! Ż E L U odpowiedział(a) o 20:08 13 . < 3 był zaje*isty . ; * blocked odpowiedział(a) o 22:29 mam prawie 20 i nie . #truestory odpowiedział(a) o 21:22 Chyba 10 lat miałam. To był pierwszy pocałunek we śnie xd żaba. ^^ odpowiedział(a) o 15:13 11. :) no fajnie było :D ale to zalezy tez czy chlopak tez potrafi . wiec jakby mi sie taki nie trafil to klapa . ;/ no ale trafil :D i bylo fajnie ^^ Miałam wtedy 10 lat czekałam na koleżankę na placu zabaw . on jeździł rowerem , zobaczył mnie i przyjechał na plac . siadł obok mnie była już więc było ciemno . przytulił się do mnie a potem pocałował mnie w usta z języczkiem :P Było [CENZURA]ście :)) Uważasz, że ktoś się myli? lub Do tekstu biblijnego – Łk 7, 36-50 należy go odczytać na samym początku Drodzy Bracia i Siostry! Czciciele Męki Pańskiej! Sercem tego tekstu biblijnego jest pocałunek, który ma tu szczególne znaczenie: stanęła przy stopach… całowała je… Jezus tak skomentował tę sytuację i w swoich słowach pochwalił gest tej kobiety: „Nie powitałeś mnie pocałunkiem, a ona odkąd wszedłem nie przestała całować moich stóp (por. Łk 7, 38. 45). W tradycji żydowskiej pocałunek oznaczał miłość, przyjaźń, życzliwość, gościnność, pokój i pojednanie. Gdy do domu przybywali goście należało złożyć pocałunek na ich prawym policzku i obmyć im nogi, co czynił przeważnie ktoś z domowników lub służby, ale nigdy gospodarz (por. Łk 7, 36-50). Nauczyciela, Rabbiego, całowano w rękę. Gdy natomiast spotykali się ze sobą przyjaciele, to całowali się wzajemnie w policzek, co uczynił Judasz w Ogrodzie Oliwnym (por. Łk 22, 47-48), całując Jezusa nie jako nauczyciela, ale oddając przyjacielski pocałunek. W tradycji chrześcijańskiej mowa jest o przekazywaniu sobie pocałunku pokoju w listach św. Pawła (por. 1 Tes 5, 26). Jednak przede wszystkim należy go rozumieć tutaj jako element modlitwy pierwszych chrześcijan. Był on stosowany w czasie chrztu, Eucharystii i pogrzebu. Pocałunek składano na policzku osoby, która przyjmowała chrzest, niezależnie od tego czy była kobietą czy mężczyzną. Oznaczał on w tym wypadku przyjęcie do wspólnoty uczniów Chrystusa i był gestem duchowej solidarności, jedności. Taki sam gest czyniono wobec osób powracających do jedności z Kościołem, po publicznej pokucie za ciężkie grzechy czy też wyparcie się wiary w obliczu prześladowań. Pocałunek w pierwszych wiekach chrześcijaństwa przekazywano męczennikom, gdy mieli iść na śmierć męczeńską. W ten sposób miał być to znak, symbol przekazania daru Ducha Świętego, a zwłaszcza daru męstwa w obliczu prześladowań i śmierci. Dziś jego pozostałości znajdują się w obrzędzie święceń diakonatu, kapłaństwa i biskupstwa, gdzie nowo wyświęconym przekazuje się pocałunek pokoju. W chrześcijaństwie pocałunek był także symbolem posłuszeństwa. Dawniej istniał zwyczaj całowania w rękę lub pierścień biskupa, który w swoim pierścieniu miał relikwie świętych. kiedyś też papieża całowano w stopę. I choć nam dziś wydają się te gesty dziwne, to jednak oznaczały one miłość do Kościoła, który jest zbudowany na fundamencie apostołów. Wreszcie pocałunek był też rozumiany jako znak pojednania pomiędzy nieprzyjaciółmi i znak przywiązania wzajemnego osób, które go przekazywały. Dlatego znajdował swoje miejsce w Eucharystii, gdzie dokonywano go po liturgii słowa, gdyż później zgromadzenie liturgiczne opuszczali katechumeni przygotowujący się do chrztu. Miał to być znak miłości Boga wobec człowieka, który zobowiązuje ludzi do takiego samego gestu wobec siebie wzajemnie. Drodzy Bracia i Siostry! Czciciele Męki Pańskiej! W tym świetle dopiero możemy zobaczyć znaczenie biblijne tego gestu pocałunku. Palm 85 mówi o tym, że ucałują się sprawiedliwość i pokój (por. Ps 85, 11). Można też powiedzieć, że w rozumieniu biblijnym dar Ducha Świętego był swoistym owocem pocałunku pomiędzy Ojcem i Synem. Przyjęcie bowiem przez Boga ludzkiego ciała w osobie Jezusa Chrystusa stało się pocałunkiem Bożego Miłosierdzia wobec człowieka, który sprawił że przez ten pocałunek człowiek nacechowany jest ku wieczności. Ewangelia pokazuje nam też wyraźnie, że brak pocałunku wobec gościa, to znak braku szacunku wobec niego. I choć zewnętrznie jest przyjmowany, bo tak wypada, to jednak nie spotyka się z życzliwym przyjęciem. Ewangelie też okazują nam, że pocałunek stóp, to gest wielkiej czułości wobec drugiej osoby i gest wielkiego uniżenia, zarówno w wypadku cudzołożnicy z Ewangelii, jak i sceny w czasie Ostatniej Wieczerzy (por. Łk 7, 37-50; J 13, 1-17). Przypatrzy się teraz trzem biblijnym pocałunkom, z których każdy ma zupełnie inne znaczenie. Zacznijmy od tych pocałunków, związanych z męką pańską, aby później znów w ich świetle powrócić do pocałunku składanego na nogach Jezusa przez grzeszną kobietę w odczytanej przed chwilą Ewangelii. Pierwszym z pocałunków jest ten, jaki składał Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy, kiedy umywał uczniom nogi (por. J 13, 1-17). To obywanie uczniom nóg to gest największej miłości Boga do człowieka, a jednocześnie lekcja dawana nam, jak my mamy postępować wobec innych ludzi. Jest to gest największej miłości Boga wobec grzesznika, który zawstydza człowieka, jak to miało miejsce w wypadku św. Piotra. Ten gest to także znak obmycia, oczyszczenia, bo Bóg nie brzydzi się człowiekiem, nie brzydzi się grzesznikiem. To znak służby Boga wobec człowieka i zachęcający w ten sposób uczniów do tego danego. Jezus pokazuje w ten sposób, że gesty miłości – dla nas gesty uczynków miłosiernych co do duszy i ciała, bo one przecież chcą całościowego dobra człowieka – to pocałunki składane nie tylko na stopach człowieka, ale przede wszystkim na stopach Boga, który w drugim człowieku jest obecny. Drugim z pocałunków, który następuje po Ostatniej Wieczerzy, a ma miejsce w Ogrodzie Oliwnym jest zdradziecki pocałunek Judasza (por. Łk 22. 47-49; Mt 26, 47-50). On stanowi sygnał dla wrogów, alby pojmali Jezusa, którego Judasz już sprzedał za 30. srebrnych monet. Wtedy Judasz przybliża się do Jezusa i chce go pocałować, słysząc słowa „pocałunkiem wydajesz Syna Człowieczego”. Dlaczego w ogóle ta sytuacja miała miejsce? Dlaczego ten, który był tak blisko Jezusa, był jednym z Jego apostołów, przeszedł na stronę przeciwników i tym symbolicznym pocałunkiem zdradził Jezusa? Judasz przede wszystkim nie potrafił pogodzić się z Bogiem i Jego wolą, a zwyciężyła w nim jego ludzka wola, robienie tego co chciał, zamierzał i czego pragnął. Zwyciężył w nim w ten sposób grzech, którego obrazem jest wykradanie tego co złożono do wspólnej kasy i ludzkie kalkulacje, które doprowadziły go ostatecznie do tragedii, bo nie potrafił uwierzyć w Boże Miłosierdzie wobec siebie. On szukał bowiem zbawienia w sobie, a nie w Bogu, w swoich możliwościach a nie łasce Boga. To znak tych, którzy żyjąc w grzechu, chcą niby być blisko Boga, tych, którzy szukają zbawienia w sobie a nie w Jezusie. Dalej Judasz nie potrafił pogodzić się z człowiekiem, który był obok niego, gdyż on chciał znaczyć więcej niż inni, chciał mieć uprzywilejowaną pozycję wobec drugiego człowieka. On uczestniczy w Ostatniej Wieczerzy, przynajmniej w jej części, ale chyba bardziej już jako ktoś kto jest poza tym wszystkim. W ten sposób staje się znakiem tych, którzy w swoim codziennym życiu żyją w niezgodzie, a często na pokaz jak Judasz uczestniczą później w Eucharystii. Wreszcie Judasz nie potrafi żyć w prawdziwej, głębokiej przyjaźni i dlatego przez swój pocałunek zadaje najboleśniejszą ranę Mistrzowi, wkłada przysłowiowy nóż w plecy. Kiedy mowa jest jednak o tym pocałunku, to gdyby sięgnąć do użytego tam greckiego słowa, mówi ono nie o jednorazowym pocałunku ale o jego kilkakrotnym wykonaniu. To znak tych, którzy wydają Boże sprawy na żer swoim słabościom i nieustannie poprzez swoje słowa i życie zdradzają Jezusa, Jego Ewangelię, Boże Przykazania. I wreszcie ostatni z tych pocałunków, od którego rozpoczęliśmy nasze rozważania na Gorzkich Żalach, to pocałunek grzesznej kobiety, opisany w odczytanej Ewangelii (por. Łk 7, 36-50). Była ona grzesznicą, prostytutką znaną w całym mieście, stąd też reakcja uczestników uczty u Szymona i powątpiewanie w prorocką misję Jezusa, bo przecież powinien wiedzieć i od razu ją przegnać. Tak sobie myśleli, choć zapewne ta znajomość tej kobiety w wypadku wielu z nich nie była tylko czysto zewnętrzna, bo być może także oni korzystali z jej usług. Co jednak szczególnego czyni ta kobieta? Łzy, jakimi obmywa zakurzone stopy Jezusa, to gest słonego żałowania swoich grzechów. Wytarcie ich swoimi włosami, które do tej pory służyły grzechowi i były jej znakiem rozpoznawczym, a w tej właśnie chwili zaczynają służyć zupełnie czemu innemu, to znak przejścia od zła ku dobru. Całowanie i namaszczanie stóp, to oznaka szacunku wobec Jezusa, prośba o miłosierdzie i danie Mu najcenniejszego daru, już nie w postaci olejku, ale samej siebie. To wszystko budzi jednak bunt biesiadników owej uczty. Dlaczego? Bo oni choć zewnętrznie przyjęli Jezusa, bo tak wypadało, bo chcieli spotkać się ze znanym nauczycielem czy może z jakiejś innej, nie znanej nam motywacji, to za tym jednak nie szło nastawienie serca, otwarcie na dar Bożego Miłosierdzia, jaki przyniósł Jezus. Poza zewnętrznym gestem w ich wypadku nic innego tam nie było. Jezus, mówiąc do Szymona o tej pogardzanej przez innych kobiecie, wskazuje że komu wiele darowano, ten bardzo miłuje. Wskazuje, że im więcej przebaczono, tym większa miłość tego, który przebaczenia dostępuje. Bo choć kobieta ta nie była zaproszona na ucztę w domu Szymona i choć jej przybycie wywołało konsternację i oburzenie tych „świętych” i „nieskalanych” uczestników uczty, to jednak ona jako chyba jedyna przyszła szukać ratunku w Miłosiernym, by wydobyć się ze swoich grzechów. Drodzy Bracia i Siostry! Czciciele Męki Pańskiej! Liturgia Kościoła, w której często uczestniczymy, jest pełna pocałunków. Składa je kapłan, kiedy całuje ołtarz na początku i na końcu Eucharystii, oddając cześć Chrystusowi, który jest kapłanem, ołtarzem i barankiem ofiarnym (por. 5. prefacja wielkanocna). Kapłanów również całuje stułę kiedy rozpoczyna i kończy czynności liturgiczne, np. gdy idzie rozdzielać Boże Miłosierdzie w sakramencie pokuty i pojednania czy ma zamiar sprawować Eucharystię. Kapłan lub diakon całują po odczytaniu Księgę Ewangelii, oddając w ten sposób cześć Bożemu Słowu, Dobrej Nowinie Bożego Miłosierdzia o zbawieniu w Jezusie Chrystusie. Całujemy również relikwie Krzyża Świętego czy też świętych i błogosławionych. Nie chodzi jednak tu o rzeczy czy osoby, ale o to, by one przemówiły do nas przez znaki i słowa. Św. Jan Paweł II w czasie swoich pielgrzymek miał zwyczaj całowania ziemi, którą odwiedzał. Zwyczaj ten zaczerpnął od św. Jana Marii Vianeya, który uczynił ten gest, gdy przybył do Ars, jakie miejsca gdzie Bóg decyzją Kościoła skierował go do pracy i gdzie dokonał wiele, by Bóg mógł okazać grzesznikom miłosierdzie. W czasie jednego z egzorcyzmów, diabeł w rozmowie z kapłanem, miał powiedzieć „Ten wasz Papież. On tym pocałunkiem więcej szkody nam czyni niż wy waszymi egzorcyzmami. Jeden taki pocałunek gorszy niż 1500. egzorcyzmów”. Dlaczego? Bo nie był to jedynie pięknie wyglądający gest, ale gest czyniony z wielką wiarą, nadzieją i miłością. Niedługo w czasie Triduum Paschalnego będziemy świadkami dwóch szczególnych pocałunków. Zobaczymy go w Wielki Czwartek, podczas odmycia nóg w czasie Mszy świętej Wieczerzy Pańskiej. Jednak najsilniej do nas przemówi, kiedy sami w Wielki Piątek zbliżymy się do Chrystusowego Krzyża, na którym zawisło zbawienie świata (por. ukazanie krzyża, Liturgia Wielkiego Piątku Męki Pańskiej), by Go pocałować. Naszym znakiem adoracji będzie wtedy pocałunek. Samo słowo adoracja oznacza „ad oro” – od ust. Jaki będzie to gest? Zdradzającego Judasza czy grzesznej, szukającej miłosierdzia kobiety? Czy będzie to gest odrzucenia czy gest przyjęcie i umiłowania nade wszystko? Całujmy wtedy krzyż Pana nie ze strachu i po to, aby zdradzić. Całujmy krzyż Pana po to, aby uwielbiać i czcić jako naszego Pana i Miłosiernego Zbawiciela, który z wielką troską pochyla się nad grzesznikiem, nad moim grzechem i czeka na pocałunek wzajemności, pocałunek miłości, przyjaźni i wiary. Amen.

jaki był wasz pierwszy pocałunek