NAPINACZ PROWADNICA ŁAŃCUCHA łańcuch do ROWERU. Stan. Nowy. Kolor dominujący. czarny. 58, 99 zł. 97,99 zł z dostawą. Produkt: Łańcuch rowerowy 4000632031723-CG-04-BLACK. dostawa za 12 – 18 dni. Resztę opony wepchnij na obręcz przy użyciu łyżki, a następnie nakręć nakrętkę na wentyl i napompuj dętkę do około 1 atm. Aby upewnić się, czy opona siedzi ciasno w obręczy, powyginaj ją dłonią. Następnie napompuj nową oponę do właściwego ciśnienia. Następny etap to odgięcie wózka przerzutki i włożenie koła do ramy. W celu zdjęcia tylnego koła w rowerze z przerzutkami w piaście należy wykonać kilka kroków. W pierwszej kolejności trzeba ustawić manetkę na najniższej przerzutce, aby linka prowadząca do piasty była jak najmniej napięta. Następnie chwytamy pancerz z linką w środku, lekko naciągamy linkę i wyciągamy z mocowania. W internetowych i stacjonarnych sklepach rowerowych znajdziesz specjalne zestawy do mycia roweru, jednak tak naprawdę wystarczy ci wiaderko z ciepłą wodą, kilka szmatek i gąbka. Wszystkie elementy roweru, które nie są pokryte smarem możesz myć mokrą gąbką bez obaw o ich uszkodzenie. Zastanawiasz się pewnie, czym myć rower, który Jak napiąć mięśnie brzucha? 2022-01-19 19:05:02 Strzelający łańcuch w quadzie . 2017-08-15 18:17:26 Witam co zrobić gdy w quadzie 110 napiąłem łańcuch a po chwili znów sie luzuje 2014-04-24 21:31:21 kit power amplifier yang bagus untuk subwoofer rumahan. Łańcuch oraz kaseta to elementy napędu podlegające najszybszemu zużyciu. Z punktu widzenia mechanika „intensywna” eksploatacja roweru od „spacerowej” różni się częstotliwością prac przy tych właśnie komponentach. Dysproporcje wystąpią również w przypadku jazdy w terenie i na szosie, bo błoto, piach i woda stawiają przed napędem bardzo trudne wymagania i niszczą go w zatrważającym tempie. Jeśli więc jesteś entuzjastą aktywnego mtb, przynajmniej raz w sezonie twój mechanik będzie zmuszony wykonać opisane przez nas czynności. Ale wierzymy, że po lekturze tego odcinka warsztatu będziesz mógł go osobiście w tym zastąpić. Kasety zębatek Rzecz z zewnątrz wyglądająca dokładnie tak samo jak popularny w dawniejszych czasach wolnobieg, zbudowana z koronek i rozdzielających je plastikowych „dystansów”, bardzo ważnych dla funkcjonowania systemu indeksowanej zmiany biegów. Mechanizm zapadkowy wywędrował do bębna piasty, dla zwykłego użytkownika kaseta jest więc znacznie mniej skomplikowanym komponentem, który nawet zupełnemu laikowi trudno zepsuć inaczej niż w toku normalnej eksploatacji. Kaseta w zależności od przynależności grupowej mieć będzie 7,8,9 lub 10 koronek przedzielonych dystansami ub osadzonych na wspólnym aluminiowym (Shimano XT) lub kompozytowym (SRAM PG-980) korpusie zwanym „pająkiem”. Dwie, trzy lub nawet cztery najmniejsze koronki będą przy tym dosobnione i osadzane bezpośrednio na korpusie bębna wolnobiegu. Całość uzupełnia specjalna nakrętka służąca do stabilnego umocowania kasety na bębnie wolnobiegu. Nakrętka nie jest przypadkowa i musi odpowiadać przynajmniej producentowi kasety. Kupując nową kasetę, przede wszystkim kieruj się wielkością i liczbą koronek, przynależnością do grupy i kompatybilnością z łańuchem. Kolory pająka i nakrętki, a nawet waga komponentu, są sprawą daleko mniejszej rangi. Kiedy wymieniać? Niektórzy zajeżdżają napęd do końca, tak jak inni nie spuszczają wody w toalecie. Ale właściwe postępowanie jest zgoła inne. Podstawowy łańcuch 9-biegowy kosztuje 30–40 zł i jego wymiana przynajmniej raz na rok nie będzie żadną fanaberią. Profilaktycznie. Jak kontrolna wizyta u dentysty. A co z zębami? A właśnie. Kaseta zużywa sie bardzo nierównomiernie, małe koronki zużywają się szybciej niż duże. Ulubione koronki zużywają się szybciej niż te traktowane po macoszemu. I to jest najgorsze. Zajechana jedna koronka oznacza konieczność zakupu całej kasety. A to w przypadku podstawowej “dziewiątki” boli co najmniej 100 złotych. Łańcuch Rzecz z pozoru pozbawiona jakiejkolwiek filozofii, tymczasem nigdzie indziej niuanse nie decydują w takim stopniu o współdziałaniu komponentów. Do napędów o 21, 24, 27 i 30 biegach przeznaczone są łańcuchy o szerokościach od 7,3 do 6,5 milimetra. Poszczególne systemy mogą wymagać łańcuchów różniących sie o zaledwie 0,2 mm, więc pomiar “na oko” jest bezwartościowy. Musisz wiedzieć dokładnie, jakiej kasety używasz, żeby ktokolwiek mógł doradzić ci odpowiedni łańcuch. Kupując nowy, oprócz rodzaju kasety weź pod uwagę potrzebną liczbę ogniw, a także sposób łączenia dwóch końców łańcucha. Bo są lepsze i gorsze, łatwiejsze i trudniejsze metody spinania. 1. Zdejmij koło. 2. Wyciągnij szpilkę z osi. 3. Załóż „bacik” tak, jak pokazuje zdjęcie. 4. Naciskając z jednakową, dużą siłą na ramię „bacika” i na ramię klucza, doprowadź do „odpuszczenia” nakrętki. 5. Odkręć nakrętkę i zsuń kasetę z bębna wolnobiegu. 7. Dokładnie oczyść bęben wolnobiegu z zanieczyszczeń. 8. Zlokalizuj szerokie nacięcie na bębnie i ustaw je np. w górnym położeniu. 9. Odnaleź odpowiadające temu nacięciu położenie kasety i wsuń ją na bęben. 10. Załóż kolejne koronki. 11. Ręcznie wkręć nakrętkę kasety do oporu. 12. Używając klucza, dokręć nakrętkę na tyle mocno, aby mieć pewność, że sama się nie odkręci. 13. Po dokręceniu sprawdź, czy kaseta nie porusza się na boki (np. gdy zapomnisz o jakiejś koronce czy należącej do kompletu podkładce). Wymiana łańcucha ze sworzniem 1. Przerzuć łańcuch na najmniejszą tarczę z przodu i najmniejszą koronkę z tyłu. 2. Wybierz sobie dowolne srebrne ogniwko obok napinacza przerzutki i umocuj na nim rozkuwacz. 3. Mając pewność, że trzpień rozkuwacza trafia prosto w bolec łańcucha (sworzeń) wyciśnij go do oporu wyznaczonego przez rozkuwacz. 4. Wykręć z powrotem trzpień rozkuwacza. 5. Ręcznie wygnij łańcuch w miejscu rozłączenia i rozepnij go. 6. Zdejmij łańcuch z roweru, ciągnąc za koniec zwisający pod tylną przerzutką. 7. Przyłóż nowy i stary łańcuch do siebie, oznacz, o ile nowy trzeba skrócić. 8. Skróć nowy łańcuch za pomocą rozkuwacza. 9. Załóż nowy łańcuch, poczynając od prowadnicy przedniej przerzutki. Nie zakładaj jeszcze łańcucha na najmniejszą tarczę z przodu. 10. Zrób tak, aby oba końce łańcucha spotkały się pod rowerem, a wysunięty sworzeń znajdował się po twojej stronie. 11. Za pomocą rozkuwacza złącz łańcuch tak, aby sworzeń wystawał z obu płytek w jednakowy sposób. 12. Dłonią i szmatką mocno powyginaj świeżo zapięty łańcuch w poprzek, aby ułatwić jego zaginanie się w miejscu świeżego spięcia. 13. Załóż łańcuch na najmniejszą tarczę, sprawdź działanie przerzutek. Jak zmienić łańcuch spięty zapinką? 1. Przerzuć łańcuch na najmniejszą tarczę z przodu i najmniejszą koronkę z tyłu. 2. Wygnij łańcuch obok napinacza przerzutki tak, jak pokazuje fotografia. 3. Za pomocą kombinerek przyłożonych po przekątnej rozłącz zapinkę. 4. Wyjmij obie części zapinki, zdejmij łańcuch z roweru, ciągnąc za koniec zwisający pod tylną przerzutką. Pozostałe czynności wykonaj analogicznie do opisanych, z tą jednak różnicą… 5. Zrób tak, aby oba końce łańcucha spotkały się pod rowerem. 6. Nałóż płytki zapinki na końce łańcucha i złącz je. 7. Przekręć korby do tyłu, aby zapinka znalazła się nad rurą ramy. 8. Zaciśnij tylny hamulec i kopnij w pedał. Zapinka „wskoczy” i zakleszczy się. 9. Dłonią i szmatką mocno powyginaj świeżo zapięty łańcuch w poprzek, aby ułatwić jego zaginanie się w miejscu świeżego spięcia. 10. Załóż łańcuch na najmniejszą tarczę, sprawdź działanie przerzutek. Słowa ROBOLEK Zdjęcia ŁUKASZ SZRUBKOWSKI Tekst z Magazyn Rowerowy 03/2007 Nie tego szukasz? Zobacz też pozostałe porady serwisowe: tag warsztat. Łańcuch to jeden z tych elementów w rowerze, który regularnie potrzebuje naszej uwagi. Trzeba go smarować, czego niejako skutkiem ubocznym, jest łapanie przez niego brudu (w mniejszym lub większym stopniu). Jego czyszczenie, smarowanie oraz wymiana na czas sprawią, że będziemy mogli przejeżdżać kolejne kilometry z przyjemnością i bez problemów zająć się konserwacją łańcucha?Pierwszą oznaką, że z łańcuchem jest coś nie tak, to niepokojące dźwięki dobywające się z napędu. Piski, skrzypienie i inne odgłosy to znak, że łańcuch może wymagać czyszczenia. Oczywiście jeżeli jeździliście w ciężkich, błotnistych warunkach lub mocnym deszczu – nie warto czekać z czyszczeniem :) Dobrym pomysłem jest również przeczyszczenie łańcucha po zimie, nawet gdy rower stał cały czas w Lisa PicardJak dobrze wyczyścić łańcuch?Po pierwsze warto zdjąć go z roweru. O tym jak zdjąć łańcuch pisałem na blogu w osobnym wpisie. Warto mieć na łańcuch założoną spinkę, by zdejmowanie go zajmowało nam kilka sekund. Na rynku co prawda można dostać specjalne maszynki do czyszczenia łańcucha, pozwalające na umycie go bez zdejmowania, ale ich skuteczność jest moim zdaniem taka sobie. Gdy poczyta się opinie osób, które je kupiły – można dowiedzieć się, że zwykle pryskają preparatem czyszczącym dookoła i nie czyszczą łańcucha zbyt i wcale niekłopotliwym rozwiązaniem jest moim zdaniem (i nie tylko moim) benzyna ekstrakcyjna (którą dostaniemy w każdym sklepie budowlanym) lub jeszcze lepiej i ekologiczniej – cytrusowy zdjęciu łańcucha wrzucamy go do plastikowej butelki, najlepiej z grubszą szyjką, żeby łatwiej było go potem wyjąć. Ja używam butelki po płynie do płukania prania. Kiedyś wykorzystywałem butelki po napojach, ale trzeba było je rozcinać, co było butelki wlewamy odtłuszczacz, nie za dużo, tak aby przykrył łańcuch mniej więcej w połowie. Zakręcamy butelkę i przez kilka minut dokładnie nią potrząsamy, tak by odtłuszczacz dostał się w każde jego miejsce. Następnie wyjmujemy łańcuch, warto przy tym mieć pod ręką czystą szmatkę albo ręcznik papierowy, tak aby od razu go przetrzeć. Warto odłożyć łańcuch na kilkanaście minut, tak aby resztka odtłuszczacza z niego można zostawić w butelce i poczekać aż brud opadnie na dno, wtedy można zlać z wierzchu czystą część i wykorzystać ją do czyszczenia czegoś często czyścić i smarować łańcuch?Nie będę ukrywał, nie jestem miłośnikiem czyszczenia łańcucha :) W tym sensie, że nie czyszczę go tak często, jak się powinno to robić, a czasami smaruję go bez uprzedniego wyczyszczenia. Ale… i tak czyszczę go dość często. Niedopuszczalne jest czyszczenie i smarowanie łańcucha np. raz w roku, na rozpoczęcie sezonu. Potem można się zdziwić, że łańcuch bardzo szybko się zużył, albo cały czas coś hałasuje podczas drugiej strony – grunt to nie dopuścić aby łańcuch lepił się od brudu, a podczas jazy piasek przyklejony do niego zgrzytał o zębatki ;) Porządne mycie łańcucha zajmuje chwilę, dlatego częściej po prostu biorę szmatkę nasączoną odtłuszczaczem, łapię nią łańcuch i kręcąc pedałami do tyłu, czyszczę go z wierzchu. Nie jest to idealny sposób, ale największy syf z łańcucha się zbierze. Za porządne mycie łańcucha zabieram się, gdy ten sposób już słabo związane z „szejkowaniem łańcucha”Akapit dla dociekliwych. Jeżeli tylko chcesz dowiedzieć się jak czyścić i smarować łańcuch, nie musisz zawracać sobie głowy tym fragmentem :)Kilka razy spotkałem się z głosami oburzenia, gdy pisałem o czyszczeniu łańcucha w benzynie ekstrakcyjnej/odtłuszczaczu cytrusowym. Ba, na jednym z forów internetowych znalazłem zażartą dyskusję na ten temat (która nie została rozstrzygnięta). Przeciwnicy „szejka” używają dwóch argumentów:1. „Płukanie łańcucha w odtłuszczaczu wypłukuje smar stały z jego rolek!” Nie wiem jak Wy, ale mi nie kojarzy się, aby w środku łańcucha ukryty był smar stały, tak jak ma to miejsce np. w łożyskach. Zresztą, jeżeli odtłuszczacz jest go w stanie stamtąd wypłukać, to woda (deszcz, kałuże) także to zrobi (może zajęłoby jej to ciut dłużej, ale w końcu by go wypłukała). Gdyby w środku skryty był smar, w dodatku dobrze odseparowany od otoczenia (tak jak np. w piastach), nie trzeba by było smarować łańcucha, wystarczyłoby go przecierać szmatką. A dobrze wiemy, że kto nie smaruje, ten nie jedzie :)2. „Szejkowanie jest zabronione przez producentów łańcuchów!” Okej, zerknijmy w takim razie, co piszą producenci w swoich instrukcjach:Shimano: Przed wykonaniem czynności konserwacyjnych należy założyć okulary ochronne lub gogle. Łańcuch należy czyścić regularnie, używając odpowiedniego środka do czyszczenia łańcucha. Nigdy nie stosować rozpuszczalników na bazie kwasów ani zasad, takich jak odrdzewiacze. Użycie takiego rozpuszczalnika może spowodować zerwanie łańcucha i w konsekwencji poważne Łańcuch i kasetę należy czyścić tylko za pomocą środków czyszczących ulegających biodegradacji. Dokładnie przepłucz części wodą i poczekaj do momentu ich wyschnięcia, a następnie nasmaruj łańcuch smarem do łańcuchów. Do czyszczenia łańcucha i zębatek kasety nie stosuj rozpuszczalników alkalicznych ani kwasowych. Nie należy moczyć ani przechowywać łańcucha i kaset w jakimkolwiek preparacie czyszczącym. Staną się one kruche i mogą pęknąć pod obciążeniem, co może spowodować wypadek użytkownika i spowodować poważne obrażenia i/lub Porady: Obaj producenci piszą o tym, aby nie stosować rozpuszczalników na bazie kwasów i zasad. Natomiast chodzi tu o SILNE, TECHNICZNE rozpuszczalniki, nie o benzynę ekstrakcyjną, która nie jest w stanie wyrządzić krzywdy łańcuchowi przy krótkim kontakcie. Nie chodzi także o odłuszczacze cytrusowe (ale to przecież kwas!) produkowane przez firmy rowerowe, jak choćby Finish Line (mam, używam, polecam), ponieważ są to środki łagodnie działające. To tak, jakby bać się, że kwasek cytrynowy wypali wam dziurę w blacie kuchennym. Zresztą już samo przecieranie łańcucha szmatką nasączoną benzyną/odłuszczaczem byłoby niebezpieczne. A też nie instrukcje piszą także o ryzyku zerwania/pęknięcia łańcucha. Tu już wyraźnie widać, że przestrzegają przed używaniem SILNYCH środków czyszczących. Inna sprawa – SRAM pisze o zakazie moczenia/przechowywania łańcucha w jakimkolwiek preparacie czyszczącym. Ale jeszcze raz podkreślę – „szejkowanie” trwa krótko, a łańcuch na pewno nie jest w nim przechowywany. Tak więc nie ma szans aby benzyna/odłuszczacz cytrusowy wpłynął na wytrzymałość okazjiGdy mamy zdjęty łańcuch z roweru, warto również wyczyścić zębatki przednie oraz tylne. Tarcze na korbie wystarczy przetrzeć szmatką nasączoną odtłuszczaczem. Z kasetą nie jest już tak łatwo – przyda się szczotka do czyszczenia zębatek, którą wymieciemy brud spomiędzy trybów. Można potem próbować przecierać ją szmatką, ale najskuteczniejsze jest jej zdjęcie (Jak zdjąć kasetę z roweru), rozłożenie na pojedyncze elementy (na ile się da) i wyczyszczenie szmatką. Cóż, zajmuje to sporo więcej czasu niż czyszczenie łańcucha, dlatego robię to dopiero wtedy, gdy nie mogę sobie poradzić przy pomocy szczotki ;)Zapraszam do obejrzenia odcinka Rowerowych Porad na YouTube, w którym opowiadam o czyszczeniu i smarowaniu łańcucha w rowerze. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój smarować łańcuch w rowerze?Po pierwsze, zdecydowanie odradzam stosowanie smarów do łożysk tocznych w stylu ŁT-41. Smar stały jest świetny, ale kompletnie nie sprawdza się na łańcuchu, ponieważ bardzo szybko oblepia się brudem i po jakimś czasie będziemy mieli w napędzie bryłki błota i piasku, zmieszanego ze drugie, odradzam stosowanie sprayów penetrujących typu WD-40 (tu jedno uściślenie, pod marką WD-40 dostępny jest też dedykowany olej do łańcucha rowerowego). Są one idealne do czyszczenia czy delikatnego nasmarowania trudno dostępnych miejsc, ale naniesione na łańcuch, naprawdę bardzo szybko się smarowania rowerowego łańcucha najlepiej używać specjalnie do tego przeznaczonych olejów. Ja od kilku lat używam oleju Shimano PTFE – jest bardzo wydajny, świetnie smaruje, ale jednocześnie brud aż tak bardzo nie łapie się łańcucha (jeżeli będzie się pamiętać o wytarciu nadmiaru oliwki z łańcucha po smarowaniu). Sprawdzam co jakiś czas inne smarowidła, ale dotychczas ten sprawdza się u mnie najlepiej. Na rynku jest oczywiście wiele innych olejów, warto tylko zwrócić uwagę, by był on przeznaczony do łańcuchów słowo o olejach do łańcucha. Zwykle dostępne są dwie wersje tego samego smaru – do warunków suchych i mokrych. Te drugie są gęstsze i dłużej utrzymują się na łańcuchu. Niestety, lepiej idzie im też zbieranie brudu. Dlatego ja zwykle używam oleju do suchych warunków, nawet gdy pada deszcz. Gdybym często jeździł w błotnistych, mokrych warunkach, pewnie rozważyłbym używanie gęstszego smarować łańcuch?Po prostu nakładamy po kropelce oleju na każdy sworzeń (pin) łańcucha. Zajmuje to chwilkę, ale warto wykazać się odrobiną cierpliwości. Następnie odczekujemy kilka minut i gdy smar wchłonie się w rolki łańcucha – wycieramy jego nadmiar szmatką. Łańcuch powinien na zewnątrz być suchy, a nasmarowany jedynie w wpisy, w których pisałem o łańcuchach rowerowych:1. Czyszczenie i smarowanie łańcucha2. Kiedy i jak wymienić łańcuch3. Jak dobrać długość łańcucha rowerowego4. „Twardość” łańcucha, a kaseta5. Spinka do łańcucha6. Rower bez łańcucha7. Jaki łańcuch rowerowy kupić Rower to stosunkowo prosty mechanizm. Elementów nie ma dużo, większość z nich jest na wierzchu. Standardowe śruby ampulowe trzymają klamki czy hamulce, a koła przyczepione są na zwykłych sześciokątnych nakrętkach lub szybkozamykaczach. W związku z tym perspektywa samodzielnego złożenia roweru nie wydaje się czymś bardzo trudnym lub uciążliwym. Jest w tym sporo prawdy – mając podstawowe zdolności techniczne i nieco miejsca da się to zrobić, choć nie obejdzie się też bez choćby kilku podstawowych narzędzi. Jeśli jednak opieracie swoją pewność siebie na wypowiedzi wujka, że on to swojego składaka tyle razy za komuny rozkładał i składał, to pamiętajcie, że może i dało się to zrobić młotkiem i dwoma kluczami, ale większość współczesnych rowerów jest jednak nieco bardziej skomplikowana. Do tego wujek mógł mieć wtedy nieco mniejsze wymagania, zarówno w kontekście kultury pracy roweru, jak i luzów czy uszkodzeń od nieodpowiednich natomiast w Antymaterii zawodowo budujemy rowery na zamówienie. Śmiem więc twierdzić, że wiem, o czym mówię, szczególnie że zdarzyło mi się składać naprawdę różne rowery także w innych miejscach (w tym w domu). Zanim jednak przejdziemy do poradnika, szybko rozprawmy się z jednym rower czy kupić gotowy? Kwestia kosztówJeśli sądzisz, że możesz zaoszczędzić, składając rower, to jesteś w błędzie. Producenci mają kolosalne zniżki na komponenty. Kupując wszystkie części detalicznie, wydasz znacznie więcej niż na dowolny rower w tej samej konfiguracji. O ile więcej? Bardzo uogólniając o 30%-60%. Nawet bazując na używanych komponentach, trudno będzie to przebić, a znalezienie wszystkiego w dobrym stanie nie będzie łatwe. W żadnym wypadku samodzielne złożenie roweru nie będzie opłacalne. Może być jednak dobrą zabawą, treningiem umiejętności technicznych, a wreszcie możliwością stworzenia unikalnego roweru dopasowanego do Twoich da się obejść bez klucza dynamometrycznego, ale jeśli go masz, to z pewnością będzie on cennym pomocnikiem!Samodzielne złożenie roweru zacznij od zaprojektowania goDokupowanie części w trakcie składania to najgorszy możliwy pomysł. Jeśli chcesz, aby proces przebiegł sprawnie, rozpisz sobie wszystkie (absolutnie wszystkie) części. Pozwoli to uniknąć niemiłych niespodzianek z kompatybilnością standardów lub zwyczajnie zapomnienia o czymś. Dodatkowo z taką pełną listą możesz pójść do sklepu rowerowego, w którym będziesz się zaopatrywać i poprosić o sprawdzenie, czy wszystko będzie do siebie pasować. Polecam zrobić to w arkuszu kalkulacyjnym. Można przy okazji łatwo obliczyć koszty budowy i wagę roweru. Staraj się nie mieszać grup i zachować równowagę. Lepiej mieć rower złożony na średnich, ale dopasowanych komponentach, niż pełen słabych części z jedną topową przerzutką. Rad szukaj raczej u mechaników niż na forach złożyć własny rower? Część zasadniczaW następnych podpunktach omówię kolejne czynności, nawet te trywialne. Przy okazji odniosę się także do odpowiedniego doboru części, narzędzi oraz popularnych błędów. Kolejność podyktowana jest doświadczeniem przy serwisie i zawodowej budowie rowerów. Nie oznacza to jednak, że jest jedyna i najlepsza – zapewne częściowo wynika z moich przyzwyczajeń i preferencji. Pamiętaj też, że nie mogę tu uwzględnić każdego istniejącego standardu i rozwiązania (np. suportu i korb), będą więc pojawiać się klucza do suportu samodzielne złożenie roweru się nie uda. No chyba, że masz pracy i ramaTo wokół ramy będzie toczyć się akcja. Przede wszystkim polecam zaopatrzyć się w stojak. Oczywiście samodzielne złożenie roweru bez niego jest jak najbardziej możliwe, trzeba się jednak liczyć z pracą w niewygodnej pozycji i problematycznym dokręcaniem niektórych części. Poza tym warto przygotować wszystkie narzędzia i smar tak, aby mieć je w zasięgu ręki. Na potrzeby artykułu zakładam, że posiadasz prosty stojak lub zaimprowizowany wieszak (bujający się rower będzie irytować, ale lepsze to, niż kombinowanie na biurku lub podłodze). Zaczynamy więc od założenia zacisku podsiodłowego (w zależności od średnicy sztycy jest wiele rozmiarów!) i włożenia sztycy. Zarówno między zacisk i ramę, jak i między ramę a sztycę należy nałożyć równomiernie nieco smaru. Zapobiegnie to zapiekaniu się oraz ewentualnemu skrzypieniu. Jeśli masz stojak z klamrą, zaciśnij ją na sztycy. Jeśli korzystasz z zaimprowizowanego wieszaka, konieczny będzie jeszcze montaż siodła, na którym zawiśnie całość. W tym drugim wypadku możesz jeszcze dopiąć siodło trytytkami do wieszaka, jeśli całość będzie mieć tendencję do z przednią częścią napęduNasmaruj gwint w mufie suportowej. Tu nie obejdziesz się bez specjalnego klucza do suportu. Przy najpopularniejszym gwincie BSA wkręcamy najpierw prawą część odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. Mocno, zdecydowanie i do końca. Następnie podobnie postępujemy z lewą miską, ale dokręcamy już prawoskrętnie. Czas na montaż korb – tu również warto pamiętać o smarze i tak samo przy pedałach (mamy prawy i lewy gwint). Na tym etapie montuję też przednią przerzutkę. Zewnętrzna część wózka powinna znajdować się mniej więcej 2 mm nad szczytami zębów dużego blatu i być do niego początek można rączkami. Potem przyda się solidna przoduCzas na montaż widelca i kokpitu. Ale zanim, czekają nas jeszcze stery. Bardzo łatwo tutaj o błąd ze względu na mnogość standardów. Więcej o ich doborze przeczytasz tutaj. Stery powinno się wprasowywać, ale w warunkach domowych w ramy stalowe i aluminiowe dość bezpiecznie można je wbić. Zaczynamy od smarowania (to się jeszcze będzie powtarzać) główki ramy w miejscu pasowania. Następnie równo umieszczamy górną lub dolną miskę na miejscu, na niej opieramy deskę i… walimy młotem. Ważne, aby miska weszła od razu w miarę równo. Jeśli wskoczy tylko z jednej strony, zaczynamy od nowa, bo łatwo uszkodzić ramę lub stery. Stopniowo „dopukujemy” aż dojdzie do końca, a dźwięk nieco się zmieni. Powtarzamy z drugą miską. Oczyszczamy wszystko i nakładamy smar na bieżnie (w przypadku łożysk maszynowych warto nałożyć cieniutką warstwę z obu stron łożysk – zabezpieczy je przed wilgocią). Następnie czas na wszystkie elementy sterów zgodnie z kolejnością, w jakiej były ułożone w złożenie roweru wymaga czasem… cięciaNowe widelce mają zazwyczaj bardzo długi rury sterowe, które trzeba przyciąć. Aby znaleźć odpowiednią długość, złóż ciasno wszystkie elementy wraz z mostkiem i podkładkami. Następnie zaznacz, gdzie kończy się piramida. Odejmij od tego jakieś 2-3 mm i tnij. W domowych warunkach najlepiej sprawdzi się brzeszczot, lub jeśli masz pewną rękę, szlifierka kątowa. Grunt, aby było równo. Następnie oszlifuj miejsce cięcia pilnikiem, a w przypadku sterów A-Head wbij gwiazdkę. Przyda się do tego zaimprowizowany trzpień oparty o jej rdzeń i kawał gumy pod widelec. W przypadku rury karbonowej konieczny będzie specjalny ekspander. Przy okazji – lepiej na początek zostawić więcej rury. Łatwiej potem dociąć, niż uwagę, jak długa jest fabryczna rura nie rozpierzchły się po warsztacie, dolne elementy zakładamy na widelec. A właśnie – trzeba jeszcze nabić na niego dolną bieżnię. Znowu smar, deseczka, ale tym razem delikatnie uderzamy raz z jednej, a raz z drugiej strony, starając się unikać ostrego przekrzywienia. Jeśli mamy imadło, to dwie deseczki na imadło, na nich opieramy bieżnię nałożoną na widelec, w który uderzamy (również przez ochronne drewno) od góry. W przypadku klasycznych sterów skręcamy widelec z ramą, kontrując je tak, aby nie było luzu, a praca była gładka. Przy sterach A-head nakładamy podkładki i mostek i dążymy do tego samego, używając śruby na górze. Więcej o regulacji w osobnym złożenie roweru obejmuje też kokpit. Do mostka mocujemy kierownicę, na razie w położeniu mniej więcej docelowym. Następnie nakładamy manetki lub klamkomanetki. W przypadku tych drugich to na razie tyle. Na prostą kierownicę nakładamy jeszcze gripy. Jeśli nie są skręcane, to pomocny będzie kompresor lub płyn do czyszczenia hamulców. Nada się też woda z mydłem lub płynem do mycia naczyń, ale jej odparowanie może zająć nawet do cięcia mamy specjalne urządzenia oraz prowadnice, ale w warunkach domowych wystarczy złożenie roweru – hamulce i tylna przerzutkaNa tym etapie możemy zamocować tylną przerzutkę (pamiętaj, aby przedtem sprawdzić, jakie kasety obsługuje ta wersja – zbyt mała pojemność to częsty problem). To łatwe, ale warto upewnić się, że hak jest dobrze przykręcony i prosty. Jeśli chodzi o hamulce, to nie ma wielkiej filozofii. W przypadku V-brake’ów pamiętaj o szczypcie smaru na pivoty. Przy tarczowych zamocuj je tak, aby swobodnie poruszały się na boki – jakieś ćwierć obrotu od nieruchomej że masz gotowe koła. Jeśli chcesz je zaplatać samodzielnie, zapraszam najpierw do dwuczęściowego poradnika, który omawia ten proces szczegółowo. Należy nałożyć na nie opony, a potem włożyć w nie dętki, lub nalać uszczelniacza w przypadku kół bezdętkowych. Klejenie szytek to jeszcze osobny temat. Na tylne przydałoby się nakręcić wolnobieg/zębatkę lub nałożyć kasetę. W przypadku wolnobiegu obejdziesz się bez narzędzi – grunt, żeby nakręcić go prosto, a potem pedałując, dociągniesz go jak trzeba. Kaseta lub zestaw zębatka do ostrego/kontra wymagają narzędzi, jeśli wszystko ma się dobrze trzymać. Kasetę dokręcaj mocno, ale nie wieszaj się na kluczu – szczególnie aluminiowe bębenki łatwo uszkodzić. Szybkozamykacze zawsze umieszczaj od lewej strony. Dokręcając tarcze hamulcowe (zazwyczaj wymagają klucza Torx T25 lub klucza do kaset przy systemie CenterLock), staraj się robić to równomiernie. Czas włożyć koła na miejsce i… zdjąć rower ze dokręcamy bardzo mocno, ale z złożyć własny rower? Ustawienia na ziemiPrzede wszystkim zluzuj zaciski lub śruby kół (nie dotyczy poziomych haków z tyłu w ostrym, singlu i przy piaście biegowej), pozwalając wskoczyć osiom do końca haków. Dopiero wtedy dociągnij śruby/zamykacze. To też dobry moment, aby ustawić kierownicę prosto względem widelca i sprawdzić luzy na sterach. Ustaw siodło poziomo względem podłoża, dobierz odpowiedni kąt kierownicy i klamek. W przypadku większości kierownic typu „baranek” górny chwyt powinien być idealnie płaski, a klamkomanetki winny być jego przedłużeniem. Przy prostych kierownicach klamki powinny być skierowane mniej-więcej 35-60 stopni w dół w zależności od preferencji. Manetki powinny niemal do nich dolegać, ale niezwykle ważne jest zostawienie minimalnej przerwy. Oparcie obudowy manetki o klamkę potrafi zablokować sprężynę i uniemożliwić zmianę biegów. Wracamy na stojak!Nie zapomnij o końcówkach pancerzy oraz linek!Regulacje oraz przewodyNa tym etapie możesz ustawić klocki w hamulcach szczękowych, przykładając je do obręczy. Czas zająć się pancerzami. Powinny być możliwie jak najkrótsze, ale pozwalające na ruchy kierownicą do końca zakresu jej pracy i na ewentualną zmianę ustawienia kierownicy i mostka w przyszłości. Do cięcia pancerzy i linek przydadzą się porządne cążki. Jeśli nie chcesz walczyć z postrzępionymi końcówkami, to zapomnij o kombinerkach – tu przyda się coś mocniejszego. Ja polecam także do każdego pancerza wpuścić kropelkę oliwki do łańcucha. Pancerze układamy tak, aby w miarę możliwości ostatnim (najbardziej zewnętrznym), był ten od przedniego hamulca. Każdy pancerz należy zakończyć odpowiednią końcówką (inne dla przerzutkowych i hamulcowych).Ostrożnie z linkami – gdy się postrzępią, trudno je przełożyć przez pancerze, za to łatwo się regulacje zaczynamy właśnie od hamulców. Przełóż linkę przez wszystkie pancerze i odpowiednie miejsce w hamulcu. Napnij linkę i zaciągnij śrubę, która ją przytrzyma. Teraz kilka razy zaciśnij klamkę i naciągnij dłonią linkę na odcinkach między pancerzami. W ten sposób całość się ułoży i zapewne poluzuje. Zluzuj śrubę trzymającą linkę i ułóż ją w pozycji mniej więcej roboczej. Teraz możesz uregulować całość przy pomocy napięcia linki i śrub ustawiających szczęki. Przy tarczówkach zaciśnij hamulec i dopiero wtedy dokręć śruby zacisku, co ustawi klocki równolegle do tarczy. Przy przerzutkach postępuj analogicznie. Przytnij linki jakieś 2-4 cm od śruby i zaciśnij na ich końcach plomby. Jeśli masz hamulce hydrauliczne, trzeba będzie skrócić przewody i odpowietrzyć układ. Potrzebny jest do tego specjalny zestaw. Podążaj za instrukcjami producenta odnośnie do konkretnego modelu lub wymierz (z zapasem!), jaka długość jest Ci potrzebna i zdaj się na doświadczony prowadzenie przewodów może napsuć sporo krwi. To także festiwal improwizowanych narzędzi i łańcuchKolejne niezbędne narzędzie, które musisz kupić, jeśli interesuje Cię samodzielne złożenie roweru to skuwacz do łańcucha. W przypadku jednorzędowych napędów kwestia długości jest prosta – tyle, by dało się go napiąć (wystarczy przymierzyć). Przy napędach wielorzędowych sprawa nieco się komplikuje, ale nic się nie bój. Owiń łańcuch wokół największego blatu z przodu i największej zębatki z tyłu. Pomiń tylną przerzutkę. Złap łańcuch na końcu i znajdź pierwsze ogniwo, które pozwalałoby go zamknąć w tym położeniu. Dodaj jeszcze jedno pełne ogniwo (czyli dwa półogniwa) i… usuń nadmiar w tym miejscu. W przypadku 11 i 12 rzędowych napędów bez przedniej przerzutki dodaj dwa pełne ogniwa. Jeśli masz rower z pełnym zawieszeniem, zdemontuj damper i przeprowadzaj skracanie w maksymalnie „dociśniętej” pozycji. Teraz wystarczy tylko przełożyć łańcuch przez tylną przerzutkę i skuć go lub założyć spinkę. Pamiętaj, że łańcuchy i spinki wielorzędowe często są jednokierunkowe! Przerzutki reguluj za pomocą regulatora napięcia i śrub ograniczających zakres pracy w skrajnych położeniach. Tzw. śruba B w tylnej przerzutce odpowiada za jej oddalenie od kasety. Odpowiednią odległość znajdziesz w instrukcji do skuwacza się nie obejdzie. I nie, młotek i gwóźdź to nie jest dobre rozwiązanie. Da się, ale nie warto, bo ryzyko zniszczenia łańcucha jest napiąć łańcuch w rowerze?Przy łańcuchach jednorzędowych należy odpowiednio je napiąć, przesuwając tylne koło w hakach. Zrób to najpierw mniej-więcej, a potem luzuj naprzemiennie śruby i ustawiaj koło z jednej i drugiej strony metodą małych kroków tak, aby łańcuch był napięty, ale możliwy do lekkiego ugięcia palcem bez wysiłku. Jednocześnie koło musi być ustawione idealnie prosto. Wyczujesz to. Przy tańszych zębatkach może zająć nieco czasu, gdyż potrafią one być krzywe i różnie napinać łańcuch w zależności od położenia. Wtedy staraj się uzyskać ten efekt w najbardziej naprężonym momencie. Inaczej czekają Cię hałasy, większe opory i szybsze zużycie napędu. Koniecznie dociągnij mocno śruby i stabilnie zamontuj dźwignię od hamulca torpedo, jeśli Twoja piasta ją haki w naszym teraz jest czas na wszelkie dzwonki, nóżki błotniki itp. Wbrew pozorom to także może trochę zająć. Może też narobić problemów. Przykładowo tylny błotnik nierzadko utrudnia pracę przedniej przerzutki. W przypadku szosy zwieńczeniem budowy jest nawinięcie owijki – nie warto się z tym spieszyć. Zacząć należy od końców kierownicy, nawijając od wewnątrz do zewnątrz. To z resztą cała sztuka, a szkół jest wiele. Grunt, aby pamiętać o ciągłym naciąganiu. Na końcach przytnij ją pod kątem i zabezpiecz dobrze taśmą izolacyjną. Te paski klejące, które dostajesz w zestawie, zazwyczaj do niczego się nie złożenie roweru to także jazdaPora na przejażdżkę. Pamiętaj, że wiele elementów roweru, szczególnie przerzutki i hamulce, pracuje inaczej pod obciążeniem niż na stojaku. Korekty są konieczne niemal zawsze, dlatego weź na jazdę testową multitoola. Zwróć szczególną uwagę na pracę przerzutek przy różnej sile pedałowania i w różnych kombinacjach. Także jazda na najtwardszym przełożeniu pod konkretnym kopem może Cię zdziwić – rama wtedy mocno pracuje, podobnie jak korba i suport. W efekcie łańcuch może trzeć o wózek przedniej przerzutki. Do skorygowania. Posłuchaj też hamulców pod obciążeniem i w zakrętach. Po jeździe sprawdź też, czy nie pojawiły się luzy na sterach – to bardzo częste. Na koniec wróć na stojak/wieszak i jeszcze raz sprawdź, czy wszystko jest dobrze Rower skończony! Po kilkuset kilometrach (a czasem i wcześniej) linki zazwyczaj nieco się rozciągają i konieczna jest drobna korekta. Jeśli masz jakieś pytania lub uwagi, śmiało pisz w komentarzach!My jesteśmy dumni za każdym razem, gdy zbudujemy rower! Blog 10 października 2018 | 0 Dobra kondycja łańcucha to podstawa! Oszczędności tarcia, lepsze działanie przerzutek i mniejsza zużywalność napęduJak dobrze smarować łańcuch rowerowy? to bardzo prosta czynność jednak należy pamiętać o kilku ważnych rzeczach. Jednak zanim będzie mowa o smarowaniu łańcucha warto dodać jak bardzo ważny jest dobry stan łańcucha. Zbyt suchy łańcuch pozbawiony smaru będzie wytwarzał opory, tarcie następuje na każdym ogniwie a po małym deszczu łańcuch zardzewieje. Zbyt mokry łańcuch oblepiony smarem będzie szybko się brudził, zbierał kurz i brud tworząc twardą skorupę co też będzie powodować duże tarcie i dodatkowo zabrudzi cały napęd roweru. Najlepiej będzie więc gdy smar będzie znajdował się pomiędzy ogniwami ale na zewnątrz pozostanie smarować łańcuch? Należy zacząć od jego czyszczenia to bardzo ważne, żeby nakładać smar na czysty i suchy łańcuch. W innym przypadku, nowy smar połączy się ze starym brudem i piachem, wszystko będzie trzaskać i klekotać a cały napęd zacznie się szybo krokiem jest smarowanie, warto robić to dokładnie i nie nakładać zbyt dużej ilości smaru. Smar powinien znajdować się jedynie pomiędzy ogniwami, więc nie lejemy smaru na całą powierzchnię końcu bardzo ważne jest dokładne wyczyszczenie nadmiaru smaru. Jeżeli pozostawimy smar na zewnątrz to momentalnie zmieni on swój kolor na czarny a brud i piach szybko dostaną się do środka. Do wycierania łańcucha można użyć suchej, chłonnej szmatki. Na końcu można sprawdzić palcem czy łańcuch dostawia czarny ślad, jeżeli tak to znaczy, że trzeba go dokładniej przejechaniu kilkunastu kilometrów, dobrze będzie jeszcze raz powtórzyć wycieranie, tak aby usunąć smar który wydobył się na serii jest serwis rowerowy z Warszawy Travel Bike jak nasmarować łańcuch smarowanie łańcuchaNawigacja wpisu Teraz należy łańcuch umieścić w kąpieli odtłuszczająco-myjące. Najlepiej użyć do tego celu terpentyny lub benzyny ekstrakcyjnej. Łańcuch zdjęty z roweru umieszczamy po prostu w płytkim pojemniku i zostawiamy na noc, jeśli czyścimy w pozycji zapiętej na rowerze, musimy znaleźć jakiś sposób, by gruntownie go wymoczyć. Można rozważyć inwestycję w specjalne urządzenie do mycia łańcucha, jego cena to kilkanaście-kilkadziesiąt złotych. Napełnia się je specyfikiem myjącym, a następnie powoli kręcąc pedałami przez kilkanaście minut myje się łańcuch.

jak napiąć łańcuch w rowerze